Rozprawa lub posiedzenie mogą być odwołane, odroczone lub przerwane tylko z ważnej przyczyny. W przypadku odroczenia lub przerwania rozprawy lub posiedzenia należy ogłosić następny termin, chyba że ze względu na przyczynę odroczenia lub przerwania niezwłoczne wyznaczenie następnego terminu nie jest możliwe. orzeczeń. Art. 42. Tryb wyłączenia sędziego. § 1. Wyłączenie następuje na żądanie sędziego, z urzędu albo na wniosek strony. § 2. Jeżeli sędzia uznaje, że zachodzi przyczyna wyłączająca go z mocy art. 40 wyłączenie sędziego z mocy prawa (judex inhabilis)., wyłącza się, składając oświadczenie na piśmie do akt, a na jego miejsce Na wniosek pięciu sędziów prezes Trybunału może ponownie rozważyć decyzję o wyznaczeniu terminu rozprawy”. Auf Antrag von fünf Richtern kann der Präsident des Gerichts seinen Beschluss zur Ansetzung des Verhandlungstermins überprüfen.“ Vay Tiền Nhanh. Co do obrońcy z urzędu:CYTATArt. 378. § 1. Jeżeli w sprawie, w której oskarżony musi mieć obrońcę i korzysta z obrony z wyboru, obrońca lub oskarżony wypowiada stosunek obrończy, prezes sądu lub sąd wyznacza obrońcę z urzędu, o ile oskarżony nie powołał obrońcy z wyboru. W razie potrzeby rozprawę przerywa się lub odracza.§ 2. W sprawie, w której oskarżony korzysta z obrońcy z urzędu, sąd na uzasadniony wniosek obrońcy lub oskarżonego zwalnia obrońcę z jego obowiązków i wyznacza oskarżonemu innego obrońcę z urzędu.§ 3. W wypadkach określonych w § 1 i 2 sąd podejmuje zarazem decyzję, czy dotychczasowy obrońca może bez uszczerbku dla prawa oskarżonego do obrony pełnić obowiązki do czasu podjęcia obrony przez nowego Z DNIA 12 PAŹDZIERNIKA 2006 KK 199/06Brak zaufania oskarżonego do wyznaczonego mu obrońcy zurzędu, jako przesłanka wniosku złożonego na podstawie art. 378 § może stanowić podstawę podjęcia przez sąd decyzji o zwolnieniutego obrońcy z sędzia SN D. Rysińska (sprawozdawca).Sędziowie: SN Z. Stefaniak, SA (del. do SN) M. Prokuratury Krajowej: M. Najwyższy w sprawie Eugeniusza B., skazanego z art. 286§ 1 w zw. z art. 294 § 1 i art. 64 § 1 i in., po rozpoznaniu wIzbie Karnej na rozprawie w dniu 12 października 2006 r., kasacjiwniesionej przez obrońcę od wyroku Sądu Okręgowego w K. z dnia 13października 2005 r., utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowegow K. z dnia 30 grudnia 2004 r.,o d d a l i ł kasację (...)U Z A S A D N I E N I EWyrokiem z dnia 13 grudnia 2004 r. Sąd Rejonowy w K. uznałEugeniusza B. za winnego tego, że:I. w okresie od czerwca 2001 r. daty bliżej nieustalonej, niewcześniej niż od dnia 18 czerwca 2001 r. do dnia 15 stycznia 2002 K., jako prezes zarządu „A. K.” spółki z działając w celu osią2gnięcia korzyści majątkowej, w krótkich odstępach czasu w wykonaniuz góry powziętego zamiaru, przed upływem 5 lat od odbycia kary 2 latpozbawienia wolności wymierzonej za umyślne przestępstwo podobnez art. 205 § 1 w zw. z art. 60 § 1 doprowadził różne, wymienionew treści orzeczenia podmioty gospodarcze do niekorzystnegorozporządzenia mieniem przez sprzedaż, dostawę towarów, świadczenieusług o ustalonych wartościach, stanowiących łącznie mienieznacznej wartości w wysokości zł, wprowadzając w błądprzedstawicieli tych pomiotów co do zamiaru i możliwości zapłaty zazakupione, dostarczone towary lub wykonane usługi, tj. popełnieniawystępku z art. 286 § 1 w zw. z art. 294 § 1 w zw. z art. 12 zw. z art. 64 § 1 za który skazał oskarżonego na karę 6 lat pozbawieniawolności;II. w okresie od dnia 9 lipca 2001 r. do dnia 3 stycznia 2002 r. wK., jako prezes zarządu „A. K.” spółki z działając w celu osiągnięciakorzyści majątkowej, w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu zgóry powziętego zamiaru, w warunkach opisanego wyżej powrotu doprzestępstwa, działając za pomocą wprowadzenia w błąd co do zamiarui możliwości przekazania wolnych od obciążeń i roszczeń osóbtrzecich lokali mieszkalnych, których dotyczyły umowy zawierane z kolejnymiosobami, w związku z tym, że:- wbrew ustnym, jak i zawieranym w umowach oświadczeniom,„A. K.” spółka z nie była wyłącznym właścicielem oferowanychmieszkań, ale jedynie współwłaścicielem nieruchomości, na której powstawałbudynek z tymi mieszkaniami,- udziały „A. K.” spółki z we własności tej nieruchomości obciążonebyły hipoteką dla zabezpieczenia kredytów, udzielonych tejSpółce przez Bank PKO BP których to kredytów Spółka nie spłacała,o konsekwencjach czego te osoby nie były informowane,3- z osobami, które uprzednio zawarły umowy z „A. K.” Sp. z tych samych lokali i dokonały z tego tytułu wpłat, nie zostałyskutecznie rozwiązane umowy bądź wypowiedzenie tych umów dokonaneprzez „A. K.” Sp. z było kwestionowane, przy czym w każdymprzypadku oskarżony nie miał zamiaru rozliczenia się z tychumów w razie ich rozwiązania, w szczególności przez zwrot wpłaconychkwot, o czym również oskarżony nie informował,i w ten sposób doprowadził kolejne, wymienione w treści wyroku osobydo niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci pieniędzy, w datachi kwotach szczegółowo podanych, stanowiących łącznie mienieznacznej wartości w wysokości 797 670,60 zł, tj. popełnienia występkuz art. 286 § 1 w zw. z art. 294 § 1 w zw. z w zw. zart. 64 § 1 i za czyn ten wymierzył oskarżonemu karę 5 lat pozbawieniawolności;III. w bliżej nieustalonych dniach, w okresie od dnia 19 czerwca2001 r. do dnia 15 stycznia 2002 r. w K., działając w krótkich odstępachczasu i w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w warunkachopisanego wyżej powrotu do przestępstwa przywłaszczył sobie pieniądzew kwocie 89 432,56 zł stanowiące kasę spółki „A. K.”, tj. popełnieniawystępku z art. 284 § 1 w zw. z art. 12 w zw. z art. 64 § i za to wymierzył mu karę 2 lat pozbawienia wolności;IV. w okresie od 3 lipca 2001 r. do dnia 15 stycznia 2002 r. w K.,jako prezes zarządu „A. K.” spółki z nie zgłosił upadłości wymienionejspółki handlowej pomimo powstania warunków uzasadniającychwedług przepisów upadłość spółki, i za to na mocy art. 586 wymierzyłmu karę 8 miesięcy pozbawienia wolności;VI. w okresie od dnia 25 stycznia 1999 r. do dnia 17 marca 1999r. w G., w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w krótkich odstępachczasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w warunkach powrotu4do przestępstwa, wprowadził przedstawicieli „P.” w błąd co dozamiaru regulowania należności, wynikających z zawartej w dniu 25stycznia 1999 r. umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnychoraz co do faktu zatrudnienia go przez Ryszarda G., jak i pobieranegoz tego tytułu wynagrodzenia, przez posłużenie się podrobionym zaświadczeniemo zatrudnieniu i wysokości zarobków, wskutek czegodoprowadził „P.” do niekorzystnego rozporządzenia mieniem włącznej wysokości zł, w postaci dofinansowania wydanegomu aparatu telefonicznego oraz świadczonych we wskazanym okresieusług telekomunikacyjnych, tj. popełnienia występku z art. 286 § 1 270 § 1 w zw. z art. 11 § 2 w zw. z art. 12 w zw. z art. 64§ 1 i za czyn ten wymierzył oskarżonemu karę roku pozbawieniawolności;VII. na mocy art. 85 i art. 86 § 1 w miejsce orzeczonychw punktach I, II, III, IV i VI wyroku kar pozbawienia wolności, wymierzyłoskarżonemu karę łączną 8 lat pozbawienia wolności;VIII. na mocy art. 77 § 2 orzekł, że warunkowe zwolnienieoskarżonego może nastąpić nie wcześniej, niż po upływie 7 lat orzeczonejkary łącznej pozbawienia wolności;IX. na mocy art. 63 § 1 na poczet orzeczonej kary łącznejpozbawienia wolności zaliczył oskarżonemu okres tymczasowegoaresztowania od dnia 16 stycznia 2002 r. do dnia 19 września 2002 r.;X. na mocy art. 41 § 1 i § 2 w zw. z art. 43 § 1 w zw. zart. 39 pkt 2 orzekł wobec oskarżonego zakaz prowadzenia działalnościgospodarczej w zakresie działalności budowlanej i handlowejoraz zakaz zajmowania stanowisk kierowniczych w podmiotach prowadzącychtaką działalność na okres lat 10;5XI. na mocy art. 46 § 1 orzekł wobec oskarżonego środekkarny w postaci obowiązku naprawienia szkody przez zapłatę na rzecz„P.” kwoty 2 368,23 wyrok Sądu Rejonowego zaskarżyli apelacjami obrońcaoskarżonego oraz sam oskarżony Eugeniusz zarzucił zaskarżonemu wyrokowi:1. obrazę przepisów postępowania mogącą mieć istotny wpływna wynik postępowania, a to art. 378 § 2 przez nieuwzględnieniew toku postępowania wniosku oskarżonego o zwolnienie z obowiązkówobrońcy ustanowionego z urzędu, co doprowadziło do naruszeniaprawa oskarżonego do realnej obrony,2. obrazę przepisów prawa materialnego, a to art. 286 § 1 284 § 2 i art. 270 § 1 przez przyjęcie, iż zachowanieoskarżonego wypełnia znamiona przestępstw z powołanychprzepisów, podczas gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy niepozwala na przyjęcie takiego wniosku,i wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez uniewinnienieoskarżonego od stawianych mu Eugeniusz B. w swojej osobistej apelacji zaskarżyłwyrok w całości i powołując się na przepisy art. 438 pkt 1 – 3 zarzucił: obrazę przepisów prawa materialnego, obrazę przepisów postępowania, błędy w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,które – przez nieprawidłową ocenę dowodów – doprowadziłydo przyjęcia, że oskarżony dopuścił się zarzucanych czynówi wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie go od dokonaniaprzypisanych czynów, względnie o uchylenie wyroku i przekazaniesprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego z dnia 13 października 2005 r. Sąd Okręgowy w K., porozpoznaniu opisanych apelacji, utrzymał w mocy zaskarżony wyrokSądu wyrok zaskarżył kasacją obrońca Eugeniusza B., który zarzuciłzaskarżonemu orzeczeniu rażące naruszenie prawa, mogącemieć istotny wpływ na wynik postępowania, a to: art. 378 § 2 przez przyjęcie, że zaufanie oskarżonego dowyznaczonego obrońcy nie jest warunkiem prawidłowego pełnieniaobrony z urzędu, a w konsekwencji naruszenia prawa oskarżonego dorealnej obrony, art. 286 § 1 art. 284 § 2 art. 586 i art. 270 § przez przyjęcie, że czyny oskarżonego wypełniają znamiona przestępstwstypizowanych we wskazanych tej podstawie obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyrokui uniewinnienie oskarżonego od zarzutów aktu oskarżenia, względnie ouchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownegorozpoznania Sądowi Najwyższy nie zasługuje na uwzględnienie, gdyż oba przedstawionew niej zarzuty są niezasadne, przy czym zarzut wskazany jako drugiw kolejności, jest bezzasadny w stopniu obraza art. 378 § 2 jakiej zdaniem skarżącegomiał się dopuścić Sąd pierwszej instancji, nie znajduje jakiegokolwiekpotwierdzenia. Należy zauważyć, że w kasacji obecnie atakuje się jedentylko fragment stanowiska Sądu odwoławczego – wyrażonego wodpowiedzi na stosowne zarzuty apelacji oskarżonego i jego obrońcy zurzędu – a mianowicie w zakresie, w którym sąd ten stwierdził, iż wpostępowaniu Sądu Rejonowego nie można dopatrzyć się naruszeniawskazanego przepisu w zakresie, w którym we wniosku o zmianę7obrońcy z urzędu oskarżony powołał się na utratę swego zaufania dowyznaczonego mu adwokata. Artykułując pod adresem sądu odwoławczegozarzut rażąco błędnego uznania, że „zaufanie oskarżonegodo wyznaczonego obrońcy nie jest warunkiem prawidłowego pełnieniaobrony z urzędu, a w konsekwencji prawa oskarżonego do realnejobrony”, autor kasacji zdaje się jednak nie dostrzegać, że wymowastanowiska Sądu Okręgowego – słusznie wytkniętego jako w tymmiejscu nietrafne – jest wszak całkiem inna, co wynika z tej części argumentacji,którą skarżący pomija. Należy zatem przypomnieć, że wpierwszej kolejności Sąd ten podkreślił, iż warunkiem wyznaczenia innegoobrońcy z urzędu jest – zgodnie z treścią art. 378 § 2 –uzasadniony wniosek obrońcy lub oskarżonego i stwierdził, że „wymógzłożenia uzasadnionego wniosku oznacza, iż oskarżony winien wskazaćdlaczego domaga się zmiany adwokata, w tym dlaczego nie darzyobrońcy zaufaniem i domaga się innego obrońcy”. W tym też zakresieuznał, że „w przedmiotowej sprawie oskarżony wnosząc o zmianęobrońcy w istocie nie uzasadnił swojego wniosku (...)”. Z tego więc,między innymi, powodu Sąd Okręgowy wyraził pogląd (idąc także zatreścią wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 22 października2002 r., II AKa 287/02), że deklaracja oskarżonego o utracie zaufaniado wyznaczonego obrońcy nie jest wystarczająca do zmiany w obsadziefunkcji więc w powyższym kontekście autor kasacji w jej uzasadnieniupodnosi, że brak zaufania ze strony oskarżonego stał na przeszkodziepełnej z nim współpracy i współdziałaniu w zakresie uzyskaniaod niego informacji o stanie faktycznym sprawy oraz, w konsekwencji,formułowaniu stosownych wniosków dowodowych (jakkolwiekobrońca twierdzi, że realizował linię obrony zgodną ze stanowiskiemoskarżonego), to argumentacja taka w istocie chybia celu, a jej rozwa8żenie staje się bezprzedmiotowe. Nadal bowiem (podobnie jak w tokuprocesu) nie została wskazana jakakolwiek przesłanka, która miałabyprzemawiać za realnością (prawdziwością) twierdzenia oskarżonego,jakie stanowiło podstawę rozważań jego wniosku na płaszczyźnie § 2 iż utracił on zaufanie do wyznaczonego mu adwokata, iby mógł mieć ku temu rzeczywiste powody, uzasadniające jego zaś wskazanej okoliczności i potrzebie jej uwzględnienia,jako uzasadnionej podstawy wniosku o zmianę obrońcy z urzędu,przeczy jednoznacznie analiza przebiegu rozprawy głównej i treściwniosków składanych (pisemnie i ustnie) przez oskarżonego istocie, oskarżony złożył jeden tylko niedwuznaczny wniosek owyznaczenie innego obrońcy w miejsce reprezentującego go dotychczasadwokata, a mianowicie w piśmie z dnia 22 września 2004 r.,złożonym w końcowej fazie procesu (...). W piśmie tym oskarżonypodniósł, że on sam prezentuje własną, a obrońca własną linię obrony,a poza tym obrońca zaniedbuje swoje obowiązki i wyręcza się substytucjąadwokacką, nie zgłasza wniosków dowodowych, nie konsultuje zoskarżonym decyzji i działa na szkodę jego interesów. Już jednak narozprawie oskarżony odnośnie tego wniosku oświadczył (...), że „wnioseko zmianę obrońcy nie zmierza do przedłużenia postępowania awynika z tego, że oskarżony sam się broni i w ogóle obrońcy nie potrzebuje”.Takie też stanowisko, sprowadzające się do żądania całkowitegozwolnienia obrońcy z udziału w procesie, wyrażał oskarżony wswych poprzednich wnioskach, zwłaszcza po zajęciu przez Sąd Rejonowystanowiska w przedmiocie uznania za obligatoryjny udziału wpostępowaniu obrońcy z powodów wskazanych w art. 79 § 1 pkt 3 i §2 i po skonstatowaniu, że przebieg rozprawy przeczy twierdzeniuoskarżonego o różnicy w linii obrony między nim a jego obrońcą9(wniosek oskarżonego – rozprawa z dnia 26 września 2003 r.). I tak, wkolejnym piśmie z dnia 29 września 2003 r. (...) oskarżony zawarłstwierdzenie, że „obrońca nie reprezentuje jego osoby, prokurator iprzewodniczący to przestępcy (...)”, a na rozprawie w dniu 3 października2003 r. co do tego pisma oświadczył (...), że „obrońca go nie reprezentuje,nie ma obligatoryjnej obrony zgodnie z skoro biegli stwierdzili, że oskarżony nie jest chory psychiczniea udział obrońcy naraża Skarb Państwa na wydatki”, i dalej, że „nietylko zachodzi różnica zdań co do linii obrony, ale utracił zaufanie doobrońcy a w takiej sprawie jak ta, tylko oskarżony zna wszystkieszczegóły”. Podobnie w pismach z dnia 13 października 2003 r. (...) i zdnia 18 października 2003 r. (...) oskarżony podając, że nie ma doobrońcy zaufania oraz, że występuje „zasadnicza różnica zdań”oświadczył, iż „będzie bronił się sam, nie widzi potrzeby prawnej adwokata”,„nigdy nie chciał obrońcy a sąd mu go daje na siłę”. Mimo toobrońca nadal pełnił swe obowiązki w okresie kolejnych kilku miesięcy,tj. do zakończenia, w grudniu 2004 r., rozprawy głównej, bowiem SądRejonowy postanowieniami wydanymi w dniach: 26 września, 3 październikai 13 października 2003 r. oraz w dniu 22 września 2004 r. nieuwzględniał wniosków stan sprawy dobitnie więc świadczy o słuszności rozstrzygnięciaSądu odwoławczego akceptującego stanowisko Sądu ulega bowiem wątpliwości, że wnioski oskarżonego niebyły wnioskami uzasadnionymi w rozumieniu art. 378 § 2 Oskarżonynie domagał się wyznaczenia mu innego adwokata, a we wnioskacho zwolnienie wyznaczonego mu obrońcy, z powodu braku zaufania,bądź nie podawał okoliczności, które uzasadniałyby to stanowisko,bądź odwoływał się do okoliczności zupełnie nieprzystającychdo realiów sprawy lub niewiarygodnych. Powyższego, nie sposób przy10tym rozważać w oderwaniu od innych występujących w sprawie okoliczności– mających miejsce w początkowej fazie rozprawy, równolegleze składaniem omawianych wniosków – które łączą się z ocenąpostawy, jaką oskarżony zajmował w toku procesu, a którą to postawęnależy nazwać mianem destrukcyjnej. Oskarżony wielokrotnieubliżał przewodniczącemu składu sądzącego, prokuratorowi, świadkomskładającym zeznania (kilkakrotnie karany był karą porządkową),ponawiał niemające uzasadnienia wnioski o wyłączenie sędziegoprzewodniczącego, utrudniał nawiązanie z nim rzeczowego kontaktu,pomimo że jego stan psychiczny nie stanowił, w myśl opinii sądowopsychiatrycznej,jakiejkolwiek przeszkody dla jego uczestniczenia wrozprawie. W tym kontekście zarzuty oskarżonego (por. także wywódjego apelacji), że wyznaczony mu obrońca nie czynił z nim uzgodnieńco do linii obrony, jawią się jako nieznadujące podstaw obiektywnych,a jego twierdzenia o braku zaufania do adwokata, jako tym bardziejgołosłowne. Szczególnie zaś istotne jest to, że obrońca, popierając narozprawie wnioski oskarżonego o zwolnienie go z obrony, nie potwierdzałistnienia jakichkolwiek powodów, dla których miałoby dojść do zachwianiazaufania do niego, ani też – w szczególności – na istnieniejakichkolwiek różnic w taktyce obrony, przyjętej przez niego i przezoskarżonego. Co do tego zaś, że obrońca w toku procesu wspierał linięobrony oskarżonego, popierając jego wnioski dowodowe, zadającświadkom stosowne pytania, skarżąc w imieniu oskarżonegoposzczególne decyzje procesowe i składając inne wnioski, nie możebyć – w świetle materiałów sprawy – powyższych powodów, postawiony w kasacji zarzut należyuznać za bezzasadny. Wprawdzie wyrażony za Sądem Apelacyjnym wK. pogląd Sądu Okręgowego, że „zaufanie oskarżonego do wyznaczonegomu obrońcy nie jest warunkiem prawidłowego pełnienia obro11ny przez wyznaczonego adwokata” jest oczywiście błędny (por. wyrokSądu Najwyższego z dnia 1 kwietnia 2004 r., II KK 296/03, Lex nr109839), jednak przytoczenie tego poglądu nie miało wpływu na treśćrozstrzygnięcia Sądu odwoławczego, skoro sąd ten rozważył jednocześnieokoliczności istotne z punktu widzenia oceny prawidłowościdecyzji Sądu pierwszej instancji, odmawiających uwzględnienia omawianychwniosków oskarżonego – z braku uzasadnionych podstaw. Wtym też kontekście, należy podkreślić, że w myśl obowiązującegoobecnie brzmienia art. 378 § 2 do zwolnienia obrońcy z urzęduz jego obowiązków (i wyznaczenia innego obrońcy) dochodzi w wynikudecyzji sądu, której to decyzji sąd nie podejmuje w sposób automatyczny,spełniając jakiekolwiek żądanie oskarżonego (obrońcy), leczpo dokonaniu odpowiedniej kontroli zasadności złożonego w tymprzedmiocie wniosku. Nie sposób wobec tego uznać, by zasadnośćwniosku opartego na twierdzeniu oskarżonego o braku zaufania dowyznaczonego mu obrońcy, miała się znajdować poza jakąkolwiekoceną ze strony sądu, choćby za oczywistość traktować stwierdzenie(por. akceptowane w tym miejscu wywody przytaczanego wyroku SąduNajwyższego), że w sytuacji, gdy brak owego zaufania wynika zbraku aprobaty oskarżonego dla przyjętej przez obrońcę strategiiobrony, zakazy wynikające z art. 74 § 1 i art. 86 § 1 nie pozwalająna żądanie, by ujawnił swoją linię obrony i różnice zachodzące międzyjego taktyką a taktyką wypracowaną przez obrońcę. Należy wszakmieć na uwadze, że brak zaufania do obrońcy z urzędu może wynikaćz całkiem innych, niż wskazana przyczyn – znajdujących, bądź nieznajdujących uzasadnienia w konkretnych faktach, które w takim raziepowinny podlegać obiektywnej kontroli ze strony sądu. Jeśli więc nieulega wątpliwości, że brak zaufania oskarżonego do wyznaczonegomu obrońcy z urzędu, jako przesłanka wniosku złożonego na podsta12wie art. 378 § 2 może stanowić podstawę uzasadniającą podjęcieprzez sąd decyzji o zwolnieniu tego obrońcy z obowiązków, to jednaktylko o tyle, o ile fakt zaistnienia wskazanej przeszkody prawidłowegopełnienia przez adwokata obowiązków obrończych zostanie wykazanyrzeczową (niewchodzącą w zakres strategii obrony) przez wnioskującego samej tylko gołosłownej i nieznajdującej pokrycia w realiach sprawy deklaracji w tym przedmiocie,nie może być uznane za przesłankę uzasadniającą podjęcie z zaprezentowanych w kasacji zarzutów jawi się jakooczywiście bezzasadny w rozumieniu art. 535 § 2 Twierdzenieskarżącego, że Sąd Okręgowy dopuścił się obrazy wskazanych w zarzucieprzepisów prawa materialnego należy traktować wprost jakonieporozumienie. W uzasadnieniu kasacji nie wskazano wszak żadnegoargumentu, z którego miałoby wynikać, że Sąd odwoławczy błędniezinterpretował znamiona przestępstw w kolejno wymienionych przepisach,albo też, że przepisy te zastosował wbrew przyjętym ustaleniomświadczącym o niewypełnieniu przez Eugeniusza B. ich znamion. Zomawianego uzasadnienia jasno natomiast wynika, że jego autor zarzuca,iż sąd poczynił błędne ustalenia faktyczne co do zarzucanegooskarżonemu działania. Postawienie zaś takiego zarzutu jest w postępowaniukasacyjnym niedopuszczalne, co jednoznacznie wynika z treściart. 523 § 1 a co było też przedmiotem licznych (także publikowanych)judykatów Sądu Najwyższego. Dodać tylko w tym miejscunależy, że sformułowana w kasacji argumentacja nie uzasadnia wżadnej mierze hipotetycznego (bo przecież nie wyartykułowanego) zarzutuobrazy przepisów prawa procesowego, jakiej sądy miałyby siędopuścić przy dokonywaniu ustaleń faktycznych i ich kontroli, lecz wistocie stanowi ona żądanie od instancji kasacyjnej przeprowadzenia13trzecioinstancyjnej kontroli tych ustaleń, po dokonaniu „własnej” ocenyzgromadzonych w sprawie dowodów, jakie to żądanie nie znajdujepodstaw tych wszystkich przyczyn, uznając, że wniesiona kasacja niepodlega uwzględnieniu, Sąd Najwyższy orzekł, jak na wstępie. W jakich przypadkach istnieje możliwość odroczenia rozprawy sadowej? Z racji zaznaczonego w Kodeksie postępowania cywilnego postulatu szybkości postępowania i zapobiegania jego przewlekaniu (art. 6) możliwość odroczenia rozprawy została ograniczona do wskazanych z ustawie przypadków. Zgodnie z art. 156 sąd nawet na zgodny wniosek stron może odroczyć posiedzenie tylko z ważnej przyczyny. Ponadto rozprawa ulega odroczeniu, jeśli nieobecność strony jest wywołana nadzwyczajnym wydarzeniem lub inną znaną sądowi przeszkodą, której nie można przezwyciężyć (art. 214 § 1). Sąd może skazać na grzywnę stronę, jeżeli powołała się w złej wierze na nieprawdziwe okoliczności, które skutkowały odroczeniem rozprawy (§ 2). Jednym z uzasadnionych ważnych powodów odroczenia rozprawy może być choroba strony. Usprawiedliwienie niestawiennictwa z powodu choroby stron wymaga jednak przedstawienia zaświadczenia potwierdzającego niemożność stawienia się na wezwanie lub zawiadomienie sądu, wystawionego przez lekarza sądowego (art. 2141 § 1). Choroba strony, potwierdzona zaświadczeniem lekarskim i taka, która uniemożliwia stawienie się w sądzie, w każdym wypadku powinna prowadzić do odroczenia rozprawy, tym bardziej jeśli strona nie jest reprezentowana w procesie przez pełnomocnika (Sąd Najwyższy w wyroku z 28 stycznia 1997, sygn. akt I CKU 175/97; także: wyrok SN z 15 stycznia 2004 r., sygn. akt II CK 343/02). Powołanie innych ważnych powodów w żadnych wypadku nie jest dla sądu wiążące. Sąd ocenia (w przypadku strony), czy stanowią one nadzwyczajne wydarzenie lub inną przeszkodę, której nie można przezwyciężyć. Sąd odroczy posiedzenie, tylko jeśli według jego oceny podane przyczyny wyczerpują powyższe przesłanki. W jaki sposób zawiadomić sąd o zaistnieniu okoliczności uzasadniających odroczenie rozprawy? Wobec powyższego trudno jest stwierdzić, czy sąd oceni, iż podane przez Panią przyczyny stanowią takie, których nie można przezwyciężyć. W mojej ocenie powinien je za takie uznać – prawo do udziału w rozprawie nie może być bowiem realizowane kosztem utraty pracy, natomiast sąd niekoniecznie musi to ocenić w taki sam sposób. Nadmienię, że nie znalazłam w systemach informacji prawnej orzeczeń, które dawałyby jednoznaczną odpowiedź, jak traktować Pani wniosek. W mojej ocenie powinna Pani jak najszybciej złożyć wniosek o odroczenie rozprawy, następnie telefonicznie dowiadywać się, czy sąd przychylił się do tego wniosku. Jeśli się nie przychyli, gdyby miała Pani możliwość, może niewiele przed rozprawą uzyskać zaświadczenie lekarza sądowego o chorobie i złożyć taki wniosek ponownie, ale już na innej podstawie, na której na pewno sąd musi rozprawę odroczyć. Żeby zawiadomić sąd o zaistnieniu okoliczności uzasadniających odroczenie rozprawy i wnioskować o to odroczenie, należy przesłać do sądu pismo. Pismo może być zatytułowane „wniosek o odroczenie rozprawy”. Należy w nim wnieść o odroczenie terminu rozprawy wyznaczonego na 11 marca 2015 r. i wyznaczenie nowego terminu po dniu…. Jak uzasadnić wniosek o odroczenie rozprawy sądowej? W dalszej kolejności należy taki wniosek uzasadnić (podobnie jak zrobiła to Pani w pytaniu), podając przyczynę nieobecności i załączając dowód na potwierdzenie przywołanych okoliczności (np. umowę, na której podstawie Pani pracuje, orzeczenie o niepełnosprawności itd.). Można podać, że fakt, iż nie jest Pani reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, a także charakter sprawy i jej waga dla Pani uczyniły taki wniosek koniecznym, bowiem Pani obecność na rozprawie jest niezbędna i pozwoli na obronę Pani praw. We wniosku może Pani poprosić o informację na adres e-mail, natomiast spełnienie tej prośby będzie zależało już tylko od dobrej woli pań w sekretariacie sądu, stąd nie należy się spodziewać, że rzeczywiście tą drogą Pani informację otrzyma. Lepiej - tak jak wskazałam - dowiadywać się w sądzie telefonicznie co do skutków rozpatrzenia wniosku. Nadmienię jeszcze, że wedle orzecznictwa „w modelu postępowania kontradyktoryjnego ranga rozprawy jest szczególnie istotna i prawo do udziału w rozprawie należy do podstawowych uprawnień strony, która nie ma jednocześnie obowiązku przedstawiania swojego stanowiska na piśmie w przypadku, kiedy z przyczyn przez siebie niezawinionych nie może uczestniczyć w rozprawie” (wyrok SN z dnia 28 marca 2014 r., sygn. akt III CSK 155/13). Może Pani podać adres w Niemczech, natomiast dla ekonomiki procesowej lepiej byłoby podać adres do doręczeń w Polsce (informacja o odroczeniu szybciej zostanie doręczona), z podaniem właśnie, iż jest to tylko adres do doręczeń. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼ Zapytaj prawnika - porady prawne online .

wniosek o wyznaczenie nowego terminu rozprawy